Miesięcznik "BIZNES meble.pl" styczeń 2018

JAK SPRZEDAm SAMOCHÓD Mandat za kartkÚ, czyli Fot. Tomasz Markowski MAREK HRYNIEWICKI redaktor naczelny Radni pewnego miasta na południu Polski, którego nazwę pozwolę sobie przemilczeć, wzięli pod lupę osoby umieszczające za szybami swoich aut kartki z treścią jednoznacznie wskazującą na chęć sprzedaży rzeczonych. T ego typu sposób komunikacji między sprzedawcą a potencjalnym nabywcą jest zjawiskiem dość rozpowszechnionym między Odrą a Bugiem. Wyżej podpisany, choć osobiście nie miał okazji z niego skorzystać, wielokrotnie widział pojazdy i przyklejone od wewnątrz kartki z hasłem sprzedam czy na sprzedaż oraz skróconym opisem stanu technicznego pojazdu. Jednak taka nieformalna konkurencja, która nie musi płacić za miejsce na placu, wzburzyła właścicieli lokalnych komisów samochodowych. Zażądali oni od włodarzy miasta, by ukrócili ten psujący im interes handel, argumentując, że osoby, które za nim stoją uczyniły sobie z niego sposób na życie, na czym tracą oni. Radni wykazali się daleko idącym zrozumieniem i kilka tygodni temu przyjęli uchwałę, zgodnie z którą właściciele sprzedawanych „na kartki” pojazdów muszą uiścić opłatę targową w wysokości 300 zł za metr kwadratowy, nie więcej jednak niż 751,65 zł dziennie, twierdząc, że uporządkuje ona strefy handlu, a także stworzy warunki do równego traktowania wszystkich kupców na terenie miasta. Nad przestrzeganiem owej uchwały czuwa – jakżeby inaczej – dzielna straż miejska, strasząca mandatami wszyst- kich niedoszłych sprzedawców. Argumenty, że na podstawie numerów rejestracyjnych można bez problemu stwier- dzić, kto jest właścicielem pojazdu i czy sprzedaje auta zawodowo, czy też może z ja- kichś powodów pozbywa się swojego samochodu, póki co trafiają niczym kule w płot, więc ofiarami tych handlowo-opłatowych przepychanek są w dużej mierze zwykli mieszkańcy. Ci ostatni niespecjalnie potrafią pojąć, że miasto chce ich karać mandatami za sprzedaż pojazdu, a jedyną alternatywą dla mandatów jest skorzystanie z usług komi- sów. I tylko handlarze się śmieją, wszak zawsze można będzie przykleić kartkę o treści na przykład takiej: Sprzedam pierwszej klasy morskie, pełne jodu powietrze w oponach; reszta gratis. Stan techniczny gratisu – bardzo dobry . d 6 BIZNES meble.pl [ styczeñ 2018

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=