Miesięcznik "BIZNES meble.pl" grudzień 2018

Diana Nachiło dziennikarka miesięcznika„BIZNES meble.pl” Anna Szypulska dziennikarka miesięcznika„BIZNES meble.pl” chillout X felietony Fot. Tomasz Markowski Święte krowy G dy usłyszałam, nie zdając sobie z tego wcześniej sprawy, jak Freddie Mercury, w tej roli Rami Malek, informuje, że stu- diuje design, jeszcze szerzej otworzyłam oczy. Bez wątpienia wokalista Queen był wybitnym kreato- rem, a jego filmowa biografia – „Bohemian Rhap- sody” – nie tylko odsłania kulisy tworzenia muzyki przez ten brytyjski zespół, ale też udowadnia, jak bardzo był zdolny i jak bardzo nieobliczalny. Obecnie blisko 7 mln młodych Polaków jest w trakcie wyboru drogi zawodowej. Zrealizowa- ne w br. przez Deloitte, wśród 1.200 osób w wieku 18-26 lat, badania „Młodzi przy głosie” pokazały, że prawie 50% nie wie, jak realizować swoje plany zawodowe. Aktualnie aż 18% mieszkańców Polski to osoby w wieku 15-29 lat, czyli blisko 7 mln osób podejmie wkrótce najważniejsze decyzje zawodowe. To mi przypomniało, że w nadchodzącym roku mi- nie 10 lat od kiedy zostałam dziennikarką i wkro- czyłam do świata mebli i wnętrz. Ta dekada jest niczym jeden, wielki sen. Jego spełnienie to m.in. służbowe wyjazdy, takie jak ten na targi „Orgatec” w Kolonii. Za każdym razem to niesamowita fraj- da, ale i obawa – a co, jeśli tym razem nic mnie nie zaskoczy? I po raz kolejny zaskoczenie mnie zaska- kuje. To trochę tak, jak ze świątecznymi prezentami. Chyba podświadomie chcemy, by nas zaskakiwano, jesteśmy żądni niespodzianek. Zazwyczaj w połowie grudnia zaczynam słyszeć wewnętrzny głos – nie szept, raczej krzyk: Zaskoczcie mnie! Przede wszyst- kim ofiarujcie mi swój czas! Tego Państwu życzę w te Święta, ale też do tego zachęcam, by ofiarowywać swój czas i swoją uważność najbliższym. Jak powie- dział Freddy Mercury: Możesz być kochany przez wszystkich, ale mimo to być bardzo samotnym. Niech w ten świąteczny czas nikt nie czuje się samotny. Miałam doskonały sen. W tym śnie nikt nie był samotny. Miałam doskonały sen F ajny film wczoraj widziałam. I momenty były… No tak. Takie dające do myślenia. A film był o krowach. Nie, właściwie kro- wy miał w tytule. „Wieś pływających krów”. Taki jest tytuł dokumentu Katarzyny Trzaski. Jak to do- kument: nie było wartkiej akcji i przyprawiających o zawroty głowy zwrotów wydarzeń. Fabuła jest prosta. Troje młodych berlińczyków ze wspólnoty Spirit Center, dbającej o duchowy rozwój swoich członków za pomocą jogi, medytacji, szamańskich rytuałów czy lekcji przetrwania w lesie, postana- wia udać się na polską wieś. Ellen, Mario i Jon jadą na Wschód. Konkretnie tu – do nas na Podlasie, pod granicę Polski z Białorusią. Od miejscowego gospodarza Stanisława, wynajmują stuletni drew- niany dom. Chcą być blisko natury nieskażonej cy- wilizacją. Każdy, kto zetknął się z polską wsią wie, jak od podszewki wygląda „sielskość i anielskość”, a raczej codzienna ciężka praca. Młodzi berliń- czycy ryzykują jednak i przyjeżdżają na Podlasie. Głowy mają pełne alternatywnych ekologicznych idei. Modlą się do Matki Ziemi i oddają cześć peł- ni Księżyca. Stawiając stopy na podlaskiej ziemi spotykają się z zupełnie inną rzeczywistością. Co ciekawe, są jednak na nią otwarci. Chętnie poznają gospodarza i jego rodzinę. Z ciekawości i otwarto- ści rodzi się więź. Z filmowego ekranu można po- czuć wzajemną sympatię. Nikt nikogo nie przeko- nuje, że moja racja jest bardziej „mojsza” od twojej. I to jest piękne. To ciekawy obraz i tak bardzo żywy w różnych obszarach życia. Wszędzie tam, gdzie nowoczesność spotyka się z tradycją. Gdzie wybieramy między sta- rym a nowym. Możliwe, że tak będzie z formułą spędzania Świąt Bożego Narodzenia i planami na Nowy Rok. Warto w nie wpisać zarówno obejrze- nie dokumentu Trzaski, jak też wyprawę na Podla- sie. Niezależnie, czy bliżej Państwu do tradycji, czy nowoczesności – życzę radości z wyjątkowego czasu i tego, co nadchodzi. 92 BIZNES meble.pl [ grudzieñ 2018

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=