Miesięcznik "BIZNES meble.pl" marzec 2020

8 dr inż. Tomasz Wiktorski Autor jest ekspertem i konsultantem, właścicielem B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego. Z nową energią weszliśmy w kolejną dekadę, która już od progu mówi „sprawdzam”. Potrzebujemy strategii, która pozwoli na dalszy rozwój. Do realizacji tej strategii potrzebujemy współpracy. Strategia przemysłu meblarskiego AD 2020 felieton • wiktorski o gospodarce W 2017 r. w programie flagowym Polskie Meble zdefiniowa- łem 3 cele: zmiana wizerunku branży, zajęcie pierwszego miejsca w Eu- ropie w eksporcie mebli do 2021 r. oraz za- jęcie pierwszego miejsca w produkcji me- bli w Europie do 2030 r. Z celem numer dwa poradziliśmy sobie 2 lata przed ter- minem. Już w 2019 r. najprawdopodobniej zostaliśmy numerem jeden w europejskim eksporcie mebli. Z celami numer jeden i numer trzy będzie jednak trudniej. Życzyłbym sobie i Państwu, aby za 10 lat wartość produkcji sprzedanej polskiej bran- ży meblarskiej wynosiła co najmniej 20 mld euro – w 2019 r. wyniosła w okolicach 12,1. Co to oznacza w praktyce? Wariant zero – bez zmian. Z pewnym uproszczeniem założyć można, że bez in- westycji i zachowując obecny wolumen pro- dukcji w ciągu 10 lat wartość wzrastać bę- dzie o około 1% rocznie – czyli możemy liczyć na +3 mld. De facto oznacza to cofa- nie się przemysłu. Wariant – inwestycje. Inwestycje są po- trzebne i wciąż są realizowane, ale ponie- waż brakuje ludzi do pracy, to w zasadzie można liczyć tylko na automatyzację, cy- fryzację procesów i przeniesienie obecnie zatrudnionych przy prostych pracach do nadzoru automatów.Szacuję,że na automa- tyzacji możemy zyskać wydajność +35%wo- bec obecnego stanu – czyli kolejne + 4 mld. Oczywiście zastrzegam, że u tych, którzy są dziś bardziej zautomatyzowani, taki efekt będzie trudniej osiągnąć, podobnie w me- blach tapicerowanych. Inaczej mówiąc sza- cuję, że dla osiągnięcia celu potrzebujemy zwiększyć wolumen produkcji tylko o 35%. Wariant – kooperacja. Dla utrzymania konkurencyjności trzeba będzie zlecić część zadań do partnerów zagranicznych, któ- rzy mogą wykonać prace taniej. Obserwu- jąc dynamikę importu z ostatnich lat przy- jąłbym średnioroczny wzrost o 10% czyli +6 mld euro na koniec 2020 r. Zakładam, że 50% z tej wartości przełoży się na wzrost ro- dzimej produkcji sprzedanej, to jest +3 mld euro. Dziś importujemy komponenty i ak- cesoria oraz meble za blisko 2,5 mld euro. Oznacza to, że powinniśmy zabezpieczyć źródła zaopatrzenia jako element zasobów strategicznych. Wariant – dystrybucja. Więcej ryzyka i więcej przychodów to dwie strony meda- lu skracania dostępu do klienta ostateczne- go. Przejęcie przez polskie firmy kolejnych etapów łańcucha dystrybucji może prze- kierować profity na krajowy rynek – ale ta strategia wymaga rozwinięcia kompetencji handlowych. Polskie meble nie są tanie po- nieważ są „złe”. Są tanie, ponieważ sprze- dajemy je przy bramie zakładu i nie chcemy brać ryzyka związanego z ich dystrybucją. biznes meble.pl | marzec 2020 Nota bene dystrybucją, która rośnie w siłę i dyktuje warunki. Wariant ten możliwy jest tylko w sytuacji współpracy dużych pod- miotów lub rozwoju dystrybucji on-line. Szacuję, że przy wszystkich uwarunkowa- niach rynkowych można zyskać 2 mld euro. Wariant – marka – produkt. To najbar- dziej zagadkowy, ryzykowany i obiecujący wariant. Tu zmiana jest wynikiem zaufania i rozwoju oferty produktowej. Współpraca z projektantami i oferowanie oryginalnego produktu. Dziś oryginalny produkt to praw- dopodobnie nie więcej niż 2,5 mld euro. Wzrost o kolejne 2,5 mld – przy podwojeniu produkcji będzie tylko utrzymaniem status quo. Ważne by wzrosła rentowność. Wariant – spowolnienie. Byłbym nie- rozsądny, gdybym nie zakładał okresowych spowolnień, które wykasują część oczekiwa- nych efektów, więc załóżmy, że co najmniej 3 mld wyparują z końcowego rozliczenia. Przy takich przybliżonych szacunkach na koniec 2030 r. powinniśmy mieć wynik przekraczający 23 mld euro. No dobrze, ale kto to teraz kupi? Amery- kanie mogą bez problemów kupić towar za 4 mld, kolejne 4 mld wypadałoby sprzedać w Europie Zachodniej, rynek krajowy moż- liwe, że urośnie o 1mld euro, a krajowa Aga- ta – za dodatkowy miliard euro zrealizuje sprzedaż poza krajem, pozostają 2-2,5 mld euro do sprzedaży w Azji lub Afryce. Może się mylę, ale chciałbym tym tek- stem zachęcić Państwa do dyskusji, jaką strategię przyjąć i jak zbudować markę pol- skiego meblarstwa na kolejne lata. Do tej dyskusji chciałbym Państwa zaprosić już podczas najbliższych targów „Arena De- sign” w Poznaniu, przy których będę miał swój mały udział…Do zobaczenia! q

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=