Miesięcznik "BIZNES meble.pl" czerwiec-lipiec 2020

44 branża • analiza biznes meble.pl | czerwiec-lipiec 2020 sa. Zaległości firm z branży meblarskiej wynosiły 89,5 mln zł na koniec kwiet- nia, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Wprowadzone z powodu epide- mii koronawirusa ograniczenia uderzy- ły najmocniej w mikroprzedsiębiorców, którzy stanowią większość firm na rynku. Blisko 85% wszystkich dłużników (2.461) to osoby prowadzące jednoosobową dzia- łalność gospodarczą. Ich zaległości to 68,44 mln zł. Rządowa tzw. tarcza antykryzysowa, zdaniem producentów mebli, nie wystar- czy, by ocalić branżę. Kluczowe jest, aby pomoc nie różnicowała polskich firm np. ze względu na ich wielkość, bowiem pro- blem dotyczy zarówno wielkich korpora- cji, jak i małych przedsiębiorstw. Nie tylko wielkie korporacje wal- czą teraz o to, by kryzys nie zdmuchnął ich z rynku. Firmy z sektora MSP też są zmuszone ciąć wydatki i zmniejszać ze- społy. Gospodarka to sieć naczyń połą- czonych i nigdy nie widać tego tak ja- sno, jak w czasach kryzysu. Gdy u klienta czy partnera dzieje się źle, zagrożona jest płynność np. mniejszego dostawcy. Jed- no z najważniejszych pytań, jakie stawia- ją sobie dziś przedsiębiorcy, to: jaką stra- tegię przyjąć w tych bezprecedensowych, niepewnych czasach i gdzie dokonać cięć. W rozważaniach brane są pod uwagę róż- ne warianty i możliwości z likwidacją, czy zamknięciem firm włącznie. Szczypta optymizmu Optymizmem napawa jednak fakt, że mimo globalnego kryzysu są rodzimi przedsiębiorcy, którzy widzą w niedale- kiej przyszłości szansę na rozwój swoich biznesów. Pytani przeze mnie podkreśla- ją, że myślą o wdrażaniu różnego rodza- ju innowacji. Oczywiście w ślad za tym pojawia się też szereg wątpliwości doty- czących obszarów ich wdrażania, tj. au- tomatyzacji, robotyzacji, digitalizacji czy rynku pracy. Są też i tacy, którzy z punktu widzenia pracownika przestrzegają przed różnego rodzaju zagrożeniami, upatru- jąc np. w robotyzacji zagrożenie swoich miejsc pracy. Tymczasem ostatnie tygodnie global- nej pandemii dobitnie pokazały, że robo- ty nie zabierają miejsc pracy i są sprzy- mierzeńcami. Mają też szansę na zmianę sektora meblarskiego. Robotyzacja procesów biznesowych w meblarstwie wydaje się konieczna i nieunikniona. Rozwój automatyzacji procesów będzie bowiem jednym z głów- nych czynników decydujących o konku- rencyjności przedsiębiorstw meblarskich w ciągu kilku, ba powiem więcej – kilku- nastu najbliższych lat. Co prawda pan- demia będzie mieć wybitny wpływ na rynek, także na odwrócenie trendu na rynku pracy, gdzie znowu będziemy mieć rynek pracodawcy, jednak nie da się za- trzymać machiny, która ruszyła. To właśnie czas obowiązkowej glo- balnej kwarantanny pokazuje, że świa- ta nie da się zatrzymać, ale na szczęście roboty czy inteligentne programy dzia- łające w sieci mogą wykonać część pracy ludzi i chronić środowisko, a także ludz- kie zdrowie i życie. Oczywiście skutkiem ubocznym wyścigu robotów będą znika- jące, popularne dziś zawody, ale w mej ocenie nadchodząca automatyzacja przy- niesie ogromne oszczędności, zwiększe- nie wydajności i efektywności firm. Pojawią się nowe zawody, nowe po- trzeby w zakresie ludzkich kompetencji opierające się o kreatywność, umiejęt- ność rozwiązywania problemów, plano- wanie i przynajmniej podstawową wiedzę z zakresu automatyki czy programowa- nia. Pandemia nie będzie trwała w nie- skończoność, zatem jest to dobry czas do tego, aby przygotować się na zmiany. Świat się zmienia Koronawirus niewątpliwie zmienia nasz świat. Za trzy, cztery miesiące obu- dzimy się w innej rzeczywistości, ale fir- my już teraz muszą zacząć się zmienić, aby przetrwać. Muszą wypracować nowe nawyki zarządzania, wprowadzania no- wych modeli biznesowych i nowe sposo- by komunikacji z potencjalnym klientem. Sukces w erze po koronawirusie zależał będzie od tego, jakie teraz wprowadzą zmiany w sposobie i metodach pozyski- wania nowych klientów oraz metodyce zarządzania produkcją i sprzedażą. Wy- korzystajmy ten czas dobrze. Analizując bieżącą sytuację nie zapominajmy o dniu jutrzejszym. Otwartym tematem pozostaje kwestia wolności obywatelskich, które w dobie epidemii zostały zawieszone na kołku. Dziś w imię przetrwania godzimy się na poziom kontroli, który jeszcze trzy mie- siące temu wydawał się nie do zaakcep- towania. Pytanie, czy po epidemii życie wróci do normy? Jeżeli tak, to na jakich warunkach? W końcu, czy uda się zapa- nować nad wirusem? Nawet w przypad- ku, gdy nie uda się w pełni zapanować nad koronawirusem, a firmy farmaceu- tyczne nie zdążą do jesieni wyprodu- kować szczepionki, to ludzkość z pew- nością tę epidemię przetrwa. Pytanie tylko, jakim kosztem, na jakich warun- kach i z czyją pomocą? Otóż wydaje się, że z pomocą przyjdą roboty. Roboty kojarzą nam się powszech- nie z fizycznymi maszynami, ale to nie o tych robotach mówi się tak powszech- Rozwój e-handlu poprawi z pewnością kondycję branży meblarskiej i naszej gospodarki. Internet będzie potrzebować pracownikówwmagazynach, sortowniach, w dostawie. Z kolei produkcja: informatyków, programistów, inżynierów produkcji, operatorówmaszyn i obrabiarek sterowanych komputerowo, logistyków. To będą nowe miejsca pracy. Zastąpią one stare, zlikwidowane przez pandemię.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=