Miesięcznik "BIZNES meble.pl" czerwiec-lipiec 2020

45 analiza • branża biznes meble.pl | czerwiec-lipiec 2020 nie w ostatnim czasie. Roboty naśladują- ce czynności, które normalnie wykonał- by np. kasjer czy kasjerka od lat obecne są w większości polskich marketów. To nic innego jak samoobsługowe kasy, do których działania nie jest potrzebna in- gerencja człowieka. Przykład samoobsłu- gowej kasy można jednak traktować jako etap przejściowy między klasycznym ro- botem a tym, co nazywa się Zrobotyzo- waną Automatyzacją Procesów (ang. Ro- botic Process Automation, RPA). O ile samoobsługowa kasa to wciąż odpowiednio zaprogramowane fizyczne urządzenie, to robot oparty o technolo- gię RPA działa wyłącznie jako oprogra- mowanie. Taki robot będzie więc zwy- czajnym komputerem naśladującym pracę człowieka, tyle że w świecie wir- tualnym czynności wykonywane przez roboty są dokładną kopią procesu, który wykonałby człowiek na komputerze. Dobrym przykładem takich rozwią- zań w branży meblarskiej jest znana marka szwedzka, która w swoich fabry- kach montuje coraz większą ilość robo- tów. W takich centrach ogromna ilość zasobów wciąż przeznaczana jest na sto- sunkowo proste i powtarzalne czynno- ści. W zasadzie można powiedzieć, że wszystkie procesy mogą być w efektywny sposób zautomatyzowane. Potencjał jest niezwykle szeroki, ponieważ robot może zostać zintegrowany z wieloma niezależ- nymi od siebie systemami, skracając do minimum czas potrzebny do zakończenia danego procesu i rozpoczęcia kolejnego. Liczne przykłady z Europy i świata pokazują, że mała firma meblarska, któ- ra zatrudnia zaledwie kilka osób dzięki wielu narzędziom i sprawnemu posługi- waniu się wiedzą na temat mechanizmów też może obsługiwać z dużym sukcesem całkiem spore zlecenia, przewidywać i kontrolować dopływ klientów i sprze- daż swoich produktów. Małe firmy z po- wodzeniem wykorzystują wiele tego typu istniejących inteligentnych narzędzi do produkcji czy świadczenia swoich usług. To prowadzenie biznesu w nowy spo- sób, kombinacja ludzkiej kreatywności i umiejętności analizowania oraz spraw- ności i niezawodności robotów. Roboty uwalniają ludzi od pracy, w której naj- łatwiej o błąd, zostawiając czas na kre- atywne działania. Dla małych firm to duża szansa na rozwój i niezależność. Wystarczy, że zmieni się sposób myślenia o pracy i spojrzy na nią pod kątem pro- jektów i procesów, wówczas otwiera się nowa perspektywa. E-życie w czasach zarazy Firmy, które choć częściowo działają w oparciu o automatyzację, mimo niedo- borów kadrowych są w stanie najszybciej odbudować swój biznes. Dla niektórych okazało się to kluczem do przetrwania przymusowej izolacji. Otwarcie mówi się o tym, że z pewnością część przedsiębior- ców w branży nagle zrozumiała, że nie każda praca musi być wykonywana sta- cjonarnie, ale równie ważna refleksja to taka, że nie każda praca musi lub wręcz nie powinna być wykonywana przez czło- wieka. Znakomitym tego przykładem jest internet. To tam przenieśli się ludzie uwięzieni w domach. Tam zaczęli robić masowo za- kupy. Chętnych do skorzystania z dobro- dziejstw e-handlu było tylu, że w pierw- szym okresie kwarantanny terminy dostaw z e-marketów zamiast w godzi- nach, liczyły się w tygodniach. Internet stał się największym beneficjentem pan- demii. Do sieci przeniosła się też praca. I konia z rzędem temu, kto jeszcze trzy miesiące temu prognozowałby taki sce- nariusz w biznesie. Skala migracji do wir- tualnej rzeczywistości była ogromna. Czy już minęła? Absolutnie nie. I nie minie w przyszłości. Świat po pandemii będzie inny. Roboty i rozrośnięty e-handel już z nami zostaną. Rozwój e-handlu poprawi z pewno- ścią kondycję branży meblarskiej i naszej gospodarki. Internet będzie potrzebo- wać pracowników w magazynach, sor- towniach, w dostawie. Z kolei produkcja: informatyków, programistów, inżynie- rów produkcji, operatorów maszyn i ob- rabiarek sterowanych komputerowo, lo- gistyków. To będą nowe miejsca pracy. Zastąpią one stare, zlikwidowane przez pandemię. Na tym polu też trzeba zmian, edu- kacji, przyspieszenia i ułatwienia pro- cesów wydawania pozwoleń na budowę niezbędnej infrastruktury. Firmy jako ba- rierę rozwoju często wskazują brak sta- bilnego zespołu, który będzie w stanie realizować zamówienia. Otóż współpra- cujące roboty mobilne mogą właśnie wy- pełnić ową lukę kadrową w obszarze in- tralogistyki i pomóc przedsiębiorstwom w utrzymaniu lub budowaniu konkuren- cyjności. W wielu zakładach transport materiałów z punktu A do punktu B to proces, który nie przynosi wartości do- danej, natomiast zajmuje pracownikom sporo czasu. A przecież zespół mógłby przeznaczyć ten czas na zadania wyżej marżowe oraz wymagające krytycznego myślenia i budujące perspektywy. Budując zatem „postpandemiczną” branżę meblarską, osadźmy ją od razu na nowych, perspektywicznych fundamen- tach. To bardzo ważne. Choćby dlatego, że na zakupy zaczęliśmy masowo cho- dzić z laptopem w sieci. Dzięki kryzyso- wi związanemu z koronawirusem zaszła więc poważna przesłanka do tego, by na nowo definiować potrzeby i nisze rynko- we. Świat się zmienia na naszych oczach i to sektor meblarstwa ma szansę zare- agować najszybciej i najefektywniej. Za- tem przed branżą meblarską nie lada wy- zwanie, ale też i szansa na rozwój. q Rządowa tzw. tarcza antykryzysowa, zdaniemproducentówmebli, nie wystarczy, by ocalić branżę. Kluczowe jest, aby pomoc nie różnicowała polskich firmnp. ze względu na ichwielkość, bowiemproblem dotyczy zarówno wielkich korporacji, jak i małych przedsiębiorstw.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=