Miesięcznik "BIZNES meble.pl" czerwiec-lipiec 2018

branĝa X wywiad 28 BIZNES meble.pl [ czerwiec-lipiec 2018 f M yślę, że jubileusz 25-lecia obliguje nas do tego, by rozpocząć roz- mowę od odsło- nięcia kulisów powstawania firmy Melaco. Tak naprawdę historia Melaco za- częła się od elementów meblowych, ale przede wszystkim od czegoś, co w tam- tych latach na rynku w Polsce pojawiło się jako novum, a mianowicie od blatów kuchennych. Firma powstała w 1993 r. z udziałem polskiego kapitału. Zosta- ła założona przez dwie osoby: mojego ojca Zbigniewa Haczkowskiego i mojego męża Dariusza Piotrowskiego. Jakie były początki tego rodzinnego biznesu? Pamiętam spotkania w domu rodzi- ców, podczas których panowie siedzieli i dyskutowali na temat tego, że założyli- by firmę, że trzeba wziąć kredyt, że może nie wszystko da się samodzielnie zrobić. Zastanawiali się, jak to zrobić, od czego wyjść i gdzieś to się tam tliło. Mój ojciec przez całe życie pracował w branży me- blarskiej i kiedy zakończył pracę w Zie- lonogórskich Fabrykach Mebli, to kusiło go, żeby znów pójść w tym kierunku, ale zacząć robić coś na własną rękę. Tak się złożyło, że na początku tym partne- rem biznesowym został mój mąż, a nie ja, mimo że to ja, absolutnie po moim ojcu, mam wykształcenie branżowe, jako technolog drewna. Gdy panowie byli już przekonani do tego, że chcą założyć firmę, to zaczęli szukać miejsca na jej siedzibę. Ja wtedy pracowałam w fabryce mebli w Zielonej Górze. Pamiętam, że któregoś dnia było włączone radio i usłyszałam w nim ko- munikat o tym, że POM w Nowej Soli ma hale do wynajęcia, więc złapałam za telefon, zadzwoniłam i powiedziałam: Szukacie hali, a w Nowej Soli jest hala, może skontaktowalibyście się z nimi? Posłuchali? Tak, skontaktowali się i w ten spo- sób, zupełnie przypadkowo, znaleźliśmy się w Nowej Soli, która jest położona 20 km od Zielonej Góry. Mieszkamy więc w Zielonej Górze, a firma funkcjonuje w Nowej Soli. Od czego zaczęła się produkcja? Weszliśmy na rynek z nowym produk- tem, którym były blaty do mebli kuchen- nych. Produkcja blatów i wstęg drzwio- wych w technologii postforming była na początku lat 90. absolutną nowością. Zarówno zainstalowana w Melaco linia firmy Barberán, jak i stosowana technolo- gia, to innowacje na miarę lat 90. Na czym polegała ta innowacyjność? Produkując blaty kuchenne na bazie płyty wiórowej, oklejane laminatami, współpracowaliśmy z włoskimi i nie- mieckimi firmami, takimi jak Sprela czy Arpa. Od tego się zaczęło. Kupiliśmy i sprowadziliśmy maszynę hiszpańskiej firmy Barberán i na tej maszynie okle- jaliśmy blaty. Dla kogoś, kto nigdy nie widział czegoś takiego, to było coś nie- samowitego. Z jednej strony wkładało się płytę i laminat, a z drugiej strony wyjeżdżały gotowe blaty. Maszyna przy prędkości posuwu około 7-8 m/min wy- rzucała dwa blaty na minutę i my patrzy- liśmy na to trochę tak, jak na automat do produkcji pieniędzy – drukuje się i drukuje. Wtedy na rynku polskim takie blaty robiły niesamowitą furorę. I tak to się zaczęło. Przypomnę jeszcze tylko, że założy- liśmy firmę w 1993 r., a mój ojciec do dzisiaj mówi, że dokładnie pamięta, kie- dy urodziła się jego pierwsza i najstarsza wnuczka. Pamięta dlatego, że gdy moja córka się rodziła, mój mąż z moim oj- cem byli na targach w Poznaniu. To była pierwsza ekspozycja, premierowy pokaz, pierwsze wyprodukowane blaty. Mój mąż wracał z targów do domu, a proszę pamiętać, że nie było wtedy telefonów komórkowych, więc stawał we wsiach i dzwonił, żeby zapytać, czy to już. Trud- no się dziwić, że mój ojciec doskonale pamięta o tym, że Julia urodziła się 11 maja. W tych latach targi ,,Meble” od- bywały się właśnie w maju. Tak, jak nie zawsze pamięta inne daty, tak o tej nie zapomina. A to właśnie taka anegdota z tym związana. Pewnie jest to jedna z Państwa ulubio- nych anegdot. Proszę jeszcze powie- dzieć, czy blaty, o których Pani wspo- mniała wcześniej, były przeznaczone tylko do mebli kuchennych, czy także do mebli łazienkowych? Ogólnie rzecz biorąc to były blaty, które teraz znamy ze wszystkich marke- tów, sklepów, czy studiów kuchennych, czyli te najbardziej popularne. Dzisiaj, tak naprawdę, to producenci płyt pro- dukują blaty, mniejszych firm, które Z BeatÈ PiotrowskÈ, zastÚpcÈ dyrektora ds. produkcji ibrozwoju wbğrmie Melaco, rozmawia Anna Szypulska. OD IDEI DO REALIZACJI GDY POJAWI’O SI} ZAINTERESOWANIE FRONTAMI MEBLOWYMI, ALE WbZUPE’NIE INNYM TYPIE, NIE JU¿ TYMI PRODUKOWANYMI ZE WST}GI IbCI}TYMI ZbMETRA, TYLKO KLEJONYMI WbZUPE’NIE NOWEJ TECHNOLOGII, MELACO POSTANOWI’O ZAINWESTOWAm WE FREZARKI IbWbPRAS} PRÓ¿NIOWk. KUPILI¥MY WI}C PRAS}, AbWTEDY, GDY TEGO DOKONALI¥MY, TO TAKICH PRAS WbPOLSCE BY’O MO¿E 5-6, CZYLI BY’ TO NOWATORSKI KIERUNEK.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=