Miesięcznik "BIZNES meble.pl" październik 2020

27 wywiad • branża biznes.meble.pl | październik 2020 rza lub do rzemieślnika i wybieramy mate- riały, dobieramy wszystko bardzo indywidu- alnie.Natomiast dzisiaj,gdy patrzymy na to, jak rozwija się świat, widzimy konfiguratory samochodów, butów, odzieży, konfiguratory niemal wszystkiego. Naszą inspiracją były właśnie te obszary poza wnętrzarstwem, głównie branża samochodowa i świat mody. Każdy z dobrych konfiguratorów ma cechy wspólne – pewnego rodzaju intuicyjność i łatwość wykonywania pracy, co powodu- je, że człowiek, który de facto nie jest spe- cjalistą w danej branży, ma poczucie współ- tworzenia swojego produktu. Chcieliśmy wprowadzić coś, co i naszym klientom po- zwoli poczuć się w ten sposób. Do tej pory istniało wiele projektów, które pozwalały na konfigurację estetyczną, głównie w ob- szarze kolorystyki. „Creative” to unikalny projekt, który pozwala na bardzo głębokie wejście w indywidualizację nie tylko wyglą- du, ale i funkcji. Daje on mnóstwo możliwo- ści – z „klocków” systemu można stworzyć przeróżne światy dla zupełnie różnych lu- dzi, różnych potrzeb i przestrzeni. Jak się domyślam, wszystko w zgodzie z zasadami ergonomii, zwracając szcze- gólną uwagę na wspomnianą przez Pana funkcjonalność, a przede wszystkim na to, by tego mebla – już tak zupełnie wprost – nie zepsuć. Oczywiście. Zależy nam na tym, aby nasi klienci byli zadowoleni z efektu ich pracy. Staramy się dostarczać określone inspira- cje, sugerujemy pewne połączenia, rozwią- zania czy funkcje. Otwieramy przed użyt- kownikami możliwość tworzenia własnego, absolutnie unikalnego mebla, ale zawsze będziemy pytać użytkownika/odbiorcę, czy na pewno chce wyjść dalej, poza sugero- wane konfiguracje. Jeden system nigdy nie wyczerpie wszystkich gustów. We wzornic- twie, w obszarze materiałów, nieustannie pojawiają się nowe trendy. Dlatego pracuje- my w trybie ciągłym, analizując co się dzie- je na świecie. 
Jestem w Grupie VOX od 6 lat i muszę przyznać, że VOX to przede wszyst- kim unikalna kultura organizacyjna, oparta na wolności tworzenia i na swobodzie twór- czej. Osobiście, nigdy wcześniej nie spotka- łem zespołu ludzi (zarówno właścicieli, jak i współpracowników), którzy mają aż taką determinację do tworzenia rzeczy unikal- nych i z niezwykłą pasją ciągle poszukują, zastanawiają się, co jeszcze odkrywczego można zrobić. A z innej strony – poważnym proble- mem staje się nadprodukcja. W końcu producenci mebli, nie tylko w Polsce, będą musieli się z nią zmierzyć. Nadprodukcja na polskim rynku jest już faktem, jednak akurat w obszarze meblo- wym raczej cierpimy na braki możliwości produkcyjnych, dlatego coraz częściej sami zaczynamy zlecać pewne prace podwyko- nawcom, w tym zagranicznym. Z czego to wynika? Głównym powodem są bardzo dyna- miczne wzrosty sprzedaży. A jak się to przedstawia procentowo? Wciągu ostatnich 4 lat to był prawie 80% wzrost. Doszliśmy do maksymalnego wyko- rzystania mocy produkcyjnych. Jesteśmy jednak firmą, która mniej patrzy na wyso- kość obrotów czy wydajność produkcyjną, a dużo większą uwagę zwracamy na to, co możemy jeszcze stworzyć. Dzisiaj coraz czę- ściej zajmujemy się projektowaniem pro- duktów i szukamy partnerów, którzy razem z nami będą je współtworzyli i produkowali, a my będziemy mogli się skoncentrować na rozwijaniu kompetencji pozwalających na ich komercjalizację. Czy w przypadku Państwa firmy braki kadrowe są odczuwalne? Mamy relatywnie niewielki problem z rotacją. Dzisiaj praktycznie nie zatrudnia- my pracowników z zagranicy. Jeżeli chodzi o kadrę związaną ze sprzedażą, marketin- giem, tworzeniem nowych produktów, tutaj mogę powiedzieć,że niemamywogóle defi- cytów. Myślę, że w obszarze produkcji udało się również wykreować bardzo dobry klimat i kulturę organizacyjną. Wierzymy, że o ro- tacji pracowników albo jej braku, nie decy- dują wyłącznie pieniądze. Dzisiaj człowiek chce czuć, że się go szanuje, że ma możli- wość wykonywania ciekawej pracy – istotne jest poczucie spełnienia. Zmieniają się też modele zarządzania – ludzie nie chcą pra- cować w firmach zarządzanych autorytar- nie, w firmach, w których człowiek jest tylko trybikiem w maszynie. W VOX staramy się wprowadzać kulturę organizacyjną, w któ- rej pracownicy mają poczucie dumy z tego, gdzie i w jaki sposób pracują. Czy jeśli chodzi o sieć salonów w Polsce, widzi Pan pole do ekspansji, czy na ten moment jest to optymalna liczba? Aktualnie nieco zmieniamy model działania, ponieważ jest to element wizji, o którą pytała Pani na początku naszej roz- mowy. Do niedawna pod marką VOX funk- cjonowały całkowicie odrębne salony me- blowe i salony drzwiowo-podłogowe. Dziś, pracujemy nad tym, aby współpracowały one ze sobą coraz bardziej w zakresie kom- plementarnej obsługi klientów. Rozwija- my również nowy model – Wnętrza VOX, w którym łączymy meble, drzwi, podłogi, artykuły dekoracyjne i staramy się coraz bardziej kompleksowo wspierać klientów w procesie urządzania ich domów. Odpo- wiadając bardziej bezpośrednio na to pyta- nie, planujemy na pewno zmiany jakościo- we w zakresie standaryzacji i dalszy rozwój naszej sieci na mapie Polski, ale również coraz większą integrację online z offline. Które obszary uznaje Pan za kluczowe w rozwoju firmy? W obszarze operacyjnym zwracam uwa- gę na elastyczność produkcji.Jeszcze do nie- dawna wydajność i efektywność kosztowa były kluczowymi elementami przewagi kon- kurencyjnej, szczególnie w firmach, które produkowały na zlecenie innych marek. My uważamy, że elastyczność produkcyjna jest dzisiaj słowem-kluczem w zakresie operacji i sprawności działania firmy. Wymóg więk- szej elastyczności i sprawności logistycznej wynika przede wszystkim z rozwoju świa- Dzisiaj wiele branż związanych z wyposażeniem wnętrz odczuwa gwałtowne przyspieszenie i zwiększenie popytu, ale osobiście nie jestemprzekonany, że to jest trwały trend. Spodziewałbym się raczej powtórki scenariusza z kryzysu z 2008 roku i pogorszenia koniunktury w przyszłym roku, ale życzę sobie i wszystkim przedsiębiorcom, żebym się mylił.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=