Miesięcznik "BIZNES meble.pl" grudzień 2017

ZDZISŁAW SOBIERAJSKI Przedsiębiorca z wieloletnim stażem. Pracuje z projektantami i przemysłem, tworząc zespoły wdrożeniowe. felieton X Sobierajski o designie T ak postępuje każdy właściciel najmniejszej nawet firmy. Diagnoza popełnionych błędów oraz bilans i opra- cowanie strategii na przyszły rok, jest kluczowym zadaniem każdej marki. Na tle pragmatycznej go- spodarki możemy jednak znaleźć marki, które od dziesięciu lat tak nie postępują. Są to branżowe targi i festiwale designu. Mam wrażenie, że przedsięwzięcia po- wołane do promocji sektora kreatyw- nego w organizowaniu kolejnych edycji od lat stosują zasadę „żadnej diagnozy + kopiuj-wklej”, a będzie się działo. W festiwalowych konkursach juro- rami bywali wykładowcy akademiccy, którzy oceniali osiągnięcia swoich wy- chowanków lub znani designerzy, którzy oceniali osiągnięcia swoich konkuren- tów. Czasem do składu jury dobierani byli blogerzy i branżowi dziennikarze. Konkursy polskiego designu miały jedną cechę wspólną. Brakowało jasno zakomu- nikowanych kryteriów oceny. Problemem uczestników był brak informacji o skła- dzie jury, które prace oceniało. Jurorów często angażowano w ostatniej chwili. Ta- kie sytuacje powodowały niezrozumiałe werdykty, wydawane według gustu i sym- patii jurorów. Brak jasnych kryteriów wpływał na postrzeganie renomy tych konkursów. Kulminacją tego stanu rzeczy było przyznanie przez prezes Instytutu Wzornictwa Przemysłowego wyróżnienia Dobry Wzór 2017 całemu środowisku projektantów, za (jak to napisano w uza- sadnieniu) cyt.:” za talent budujący pol- skie marki oraz nieustające przekraczanie barier, czyli wytrwałe próby przebijania się do polskiej gospodarki”. Jest to chyba pierwsze w historii światowego designu wyróżnienie przyznane designerom za „wytrwałe próby przebijania się do gospo- darki”. Trzymajmy kciuki. Może kiedyś, wsparci tą nagrodą designerzy wreszcie się przebiją. Odnoszęwrażenie, że imprezy, których celem jest promowanie designu, same sie- bie nie potrafiły promować. Wprawdzie w 2017 widać było nieznaczną poprawę w tym zakresie, ale nadal cechą wspólną tych imprez, był brak spójnej polityki ko- munikacji własnej marki w czasie pomię- dzy imprezami. W przestrzeni medialnej pojawiały się tylko na chwilę. Organizato- rzy festiwali designu byli aktywni jedynie na FB. W prasie branżowej czy ogólno- polskiej takiej aktywności próżno szukać. Profile FB festiwali, przypominają typowe blogi o designie prowadzone przez fanów ładnych przedmiotów i designerskich ciekawostek. Wspomnienia z ostatniej imprezy uzupełniano tam informacjami o designerskich wydarzeniach na świecie i linkowaniem artykułów z innych profili i portali. Podejrzewam, że odbiorcami ta- kich komunikatów są tylko młodzi desi- gnerzy, studenci i wielbiciele designu. Dziesięć lat instytucjonalnego promo- wania designu skutkuje rozpoznawalno- ścią jego zalet jedynie w środowisku pro- mującym polski design. Poza nim, design postrzegany jest jako kosztowne meble i bibeloty do upiększania wnętrz. Kolejnym błędem było miksowanie festiwalu designu z targami. Jaka jest sku- teczność uzupełnienia festiwalu designu o komercyjne stoiska targowe tego nie wiem. Może warto byłoby zasięgnąć opi- nii przedsiębiorców, którzy płacili za sto- iska. Czy przyszli tam jacyś klienci? Na tle sztampy oferowanej przez nasze festiwale, zabłysły prywatne firmy. Festi- wale z dziesięcioletnim stażem promowa- nia polskiego designu, na własną prośbę stały się tłem dla nowych, komercyjnych wydarzeń jak Warsaw Home czy 4Design Days w Katowicach. Ich organizatorzy zręcznie skopiowali sprawdzone na fe- stiwalach debaty, szkolenia czy konkursy do swoich komercyjnych imprez targo- wych. Wsparli je profesjonalnie przygo- towaną obsługą medialną, a promocję wystawców wpisali w cennik targowej usługi. Promocja medialna wypełniona była przekazem skierowanym do klien- tów i projektantów wnętrz. Na takich targach wystawcy podpisywali biznesowe kontrakty i rezerwowali powierzchnię na przyszłoroczne stoiska. Myślę, że w 2018 sztampowa strategia „kopiuj-wklej” przegra z ofertą komercyj- ną. Na jubileuszowych festiwalach 2018 spotkamy nadal wielu bezrobotnych desi- gnerów słuchających występu zagranicz- nej gwiazdy lub debat o zbawiennej roli designu dla rozwoju gospodarki. A może jednak organizatorzy festi- wali odważą się zerwać ze strategią „ko- piuj-wklej” i zaproponują nową formu- łę nowoczesnej imprezy festiwalowej? Może wdrożą strategię, która wyzwoli ich z mikroskopijnego środowiska wielbicieli polskiego designu? A może nawet zainte- resuje polskich inwestorów? Są kreatywni. Dadzą radę. Trzymajmy kciuki. Nowy sezon festi- walowy ruszy za trzy miesiące. d Koniec roku jest czasem podsumowań. Robimy bilanse, analizujemy potknięcia, planujemy strategie na rok przyszły. Analizujemy posunięcia konkurencji. Szacujemy możliwości i planujemy zmiany. PROMOCJA NIBY KREATYWNA „Kopiuj-wklej”, czyli 6 BIZNES meble.pl [ grudzieñ 2017

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=