Miesięcznik "BIZNES meble.pl" luty 2019

luty 2019 [ BIZNES meble.pl 179 tyle silna, by automatycznie kojarzono nas z polską branżą, co mogłoby się przysłużyć promocji polskiego meblarstwa, polskich producentów i sprzyjało im w zdobywaniu rynków zagranicznych . Na pytanie, czego nauczyła się w trakcie pracy nad setką wydań „BIZNES meble.pl ”, odpowiada: Przez ponad 8 lat pracy w Wydawnictwie nauczyłam się cierpliwości i dystansu. Może to również kwestia doświadczenia, wiary, że poradzimy sobie jako zespół z najtrudniejszymi wyzwaniami – pod- kreśla. Bardzo cenię sobie tę pracę. Chociaż nie zawsze jest łatwa, to przychodzę do niej z przyjemnością. Bardzo doceniam dobrą atmosferę, ale też spokój i bezpieczeństwo. Myślę, że każdy z nas jest dobry w tym, co robi. Jest profesjonalistą i co ważne, pracu- je z zaangażowaniem. Istotne jest też to, że możemy wzajemnie na siebie liczyć – pod- kreśla. Spokoju, a przede wszystkim ciepła szuka też w miejscach, do których podró- żuje. Przez 4-5 miesięcy w roku jesteśmy uwięzieni w zimnie i szarości. Potrzebuję się od tego oderwać, wyjechać tam, gdzie jest światło i słońce. Lubię, jak wraca energia i nowe siły do życia – opowiada. Na pyta- nie, gdzie czuje się najlepiej, bez wahania odpowiada, że na Teneryfie. Tego się nie da opisać słowami. Jest tam morze, słońce, cie- pło, światło… Teneryfa ma niepowtarzal- ną atmosferę i taką młodą, świeżą energię. Po powrocie stamtąd czuję się wspaniale – opowiada z entuzjazmem. Latemwyszu- kuje piękne, dzikie miejsca nad polskimi jeziorami. Lato w Polsce jest przepiękne! – mówi z zachwytem. Z podróży przywozi też autentyczne smaki lokalnych potraw. Chętnie odtwarza je w domu. Kiedy jestem w jakimś miejscu próbuję regionalnej kuch- ni, żeby mieć punkt odniesienia. To dlamnie ważne, bo w Polsce nie zawsze można trafić na dobrą restaurację z zagranicznymi potra- wami, które smakują tak, jak mają się nimi okazję cieszyć mieszkańcy danego kraju. Zdarza mi się gotować rzeczy, których sma- kowałam będąc w podróży, ale też sięgam po nowe smaki. Wtedy długo i starannie się przygotowuję. Jeśli robię danie np. indyjskie, oglądam filmy autentycznych kucharzy, czy też gospodyń domowych z Indii, tłumaczę oryginalne przepisy – opowiada z pasją. Lu- bię i umiem gotować. Jestem w tym dobra, ale zdarza mi się, że coś nie wyjdzie. Ża- łuję, bo nie lubię, jak coś mi nie wychodzi, a jednocześnie wiem, że się uczę. Potrafię zlokalizować błąd i więcej go nie popełnić – dodaje. Gotowanie ją relaksuje. Kiedy jest mocno zdenerwowana smaży naleśni- ki. Muszą być cienkie, równo upieczone. To wymaga precyzji, ale przecież to proces jest najważniejszy. d

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=