Miesięcznik "BIZNES meble.pl" kwiecień 2020

8 biznes meble.pl | kwiecień 2020 felieton • sobierajski o designie S łowo „design” kojarzymy z piękny- mi przedmiotami. Ale przecież to słowo oznacza tylko i aż „projek- towanie”. O projektowaniu i stylizowaniu mebli napisano już wszystko, więc może dzisiaj coś o projektowaniu rzeczywisto- ści, w której przyjdzie nam meble produ- kować. Warto pamiętać, że dzisiejszą rze- czywistość, wydesignowali nam lobbyści i politycy. Gdy w lutym 1989 roku rejestrowałem swoją pierwszą firmę, napisana przez Mie- czysława Wilczka ustawa o działalności go- spodarczej miała kilka stron i 54 artykuły. ZUS wynosił 18% wynagrodzenia pracow- nika. Raz w miesiącu wysyłałem prosty for- mularz z listą nazwisk, wysokością wyna- grodzenia i wysokością składki. Za choroby pracownika płacił ZUS. Przez lata nie musia- łem zatrudniać księgowej. Takie warunki gospodarcze brzmią dzisiaj jak opis bajkowego Eldorado. Eldorado trwa- ło niedługo. Ustawę Wilczka, w miarę „roz- kręcania” polskiej przedsiębiorczości, lob- byści i politycy zaczęli „poprawiać”. W roku 2000 była już tylko karykaturą oryginału. Minęło kolejne dwadzieścia lat i mamy dzisiaj zgoła inne warunki i kompletnie przeregulowaną gospodarkę. Pracodaw- ca z własnych środków finansuje trzydzieści trzy dni zwolnień lekarskich pracowników. Obciążenie wynagrodzenia pracowni- ka wynosi dzisiaj ponad 60%. Zwolnienia z pracy obciążone są trzymiesięczną odprawą. Trudno się dziwić, że umowa o pracę na czas nieokreślony, jest luksusem pożądanym, ale trudnym do zrealizowania przez większość „drobnych” pracodawców, prowa- dzących swoje biznesy z miesiąca na miesiąc, od zamówienia do zamówienia. Teraz jeszcze dopadł nas COVID-19, koronawirus siejący grozę wśród ludzi oraz spustoszenie w gospodarce. Pracownicy w kwarantannie nie produkują, ale nie mają zobowiązań wobec pracodawcy. Pracodawcy przebywający w kwarantannie, mają zobo- wiązania wobec pracowników, ZUS-u, Skar- bówki, dostawców, etc. Lobbyści i politycy okazali się kiepski- mi projektantami naszej rzeczywistości. Nie zaprojektowali miejsca dla niewypłacalnych nie ze swojej winy, drobnych przedsiębior- ców. Zacierają ręce windykatorzy, komornicy i handlarze długami. Nadchodzi czas ich hos- sy. Zarobią krocie, o ile tylko sami przeżyją. Skutki medyczne COVID-19 da się prze- widzieć i na miarę wydolności polskiej ad- ministracji do nich przygotować, ale czy nasi politycy są na tyle rozumni, by przewidzieć skutki gospodarcze w środowisku pracodaw- ców? Drobni i więksi przedsiębiorcy to klu- czowi ludzie, dzięki którym rośnie gospo- darka i dobrobyt wszystkich Polaków. To jest grupa, przynosząca Polsce kasę. Nie da się tego powiedzieć o politykach. Administracja, służby specjalne, wojsko, medycy, szkolnictwo, policja, nie wytwarza- ją dochodu narodowego, tylko go konsumują. Dochód wypra- cowują jedynie odpowiedzialni za los milionów polskich rodzin przedsiębiorcy i zatrudnieni przez nich pracownicy. Tylko oni są lokomotywą polskiej gospodarki. Co nam teraz zaprojektują nasi politycy? Rozwiązania czy półśrodki? Biurokratyczne bariery, namiastki ulg i głodowe za- siłki, czy nowy system gospodarczy? Wkrótce tego doświadczymy. Póki co pamiętajmy, że 30 kwietnia będzie 6. rocznica śmier- ci Mieczysława Wilczka. Projektanta najprostszego na świecie systemu gospodarczego. Systemu przyjaznego każdemu, komu chciało się pracować. Szkoda, że nie widać dziś nikogo, kto by go potrafił naśla- dować. q Światowa pandemia koronawirusa codziennie odkrywa nam prawdę o tym, jak zaprojektowane są państwa. Dzisiaj wyraźnie widać, że politycy na ogół okazują się dyletantami. Zaprojektowali nam same prowizorki. O projektowaniu rzeczywistości Zdzisław Sobierajski Przedsiębiorca z wieloletnim stażem. Pracuje z projektantami i przemysłem, tworząc zespoły wdrożeniowe.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=