Miesięcznik "BIZNES meble.pl" czerwiec-lipiec 2019

8 biznes meble.pl | czerwiec-lipiec 2019 felieton • wiktorski o gospodarce S zczególnie teraz trzeba zacząć mówić o tym, co nowego jest do zrobienia, ponieważ koszty rosną szybciej niż przychody, a zwykłe zatrudnienie dodat- kowych osób nie wchodzi już w grę. Trzeba wreszcie uświadomić sobie, co można zrobić, żeby utrzymać się na rynku i szczerze zmierzyć się z owymi zadaniami. Tylko tak można będzie zrobić krok naprzód. Jestem przekonany, że nie wszyscy wy- zwaniom sprostają, ale też uważam, że nie wszyscy, którzy dziś to robią muszą nadal produkować meble. No więc o co chodzi? Wyzwanie nr 1. Korporacja. Zacznijmy od cytatu z ust właściciela średniej firmy Nasi pracownicy cenią naszą firmę, ponieważ nie jesteśmy korporacją – jesteśmy taką rodzinną firmą. Ja odpowiem: no jakby korporacja była jakimś złem! Jednocześnie dodam, że zna- ne mi „korporacje” radzą sobie zdecydowanie lepiej niż „nasza rodzinna firma”. I jeśli prezes naprawdę dba o swoich ludzi to powinien czym prędzej zacząć myśleć o swojej firmie właśnie jako o korporacji. Może ujmę to inaczej – powinien zacząć stosować do- bre praktyki opracowane przez korporacje. Porządek, procedury, kontrolę, efektywność – bez tego typu działań „nasze rodzinne firmy” nie dadzą rady wytrzymać presji korpo- racji. Mówiąc „korporacja” mam też na myśli podejście właścicieli do swoich firm. Oczy- wiście nadal jest to ich firma, ale nie można dłużej pieniędzy firmowych traktować jak pieniędzy prywatnych i oczekiwać, że pracownicy zachowają najwyższe standardy go- spodarności i efektywności widząc, że właściciel wydatki prywatne „wrzuca w koszty”. Przykład porządku, oszczędności i efektywności musi iść od góry. Wyzwanie nr 2. Konsolidacja. Z jednej strony w sposób naturalny firmy są przejmo- wane, kiedy nie radzi sobie obecny zarząd albo właściciel nie ma sukcesora. Rzecz jed- nak w tym, że dopiero jeśli właściciele dzisiejszych firm zrozumieją, że mogą nadal za- rabiać pieniądze i to większe pieniądze, łącząc swoje konkurencyjne wcześniej fabryki, wtedy nastąpi prawdziwa konsolidacja. Pomyślmy na przykład tak: gdyby powstał hol- ding „Meble Kępno” z całym swoim regionalnym potencjałem; gdyby powstał holding Wójcik, Forte, Gala, gdyby powstał holding BRW, Kler, Jafra… i tak dalej, i tak dalej… Oczywiście to fikcja literacka, ale korzyści dla właścicieli byłyby milionowe. Szacuję, że na polskim rynku mogłoby powstać 4-5 grup o obrotach powyżej 1 mld euro. To myśle- nie również jest obce większości naszych właścicieli, ponieważ oznacza, że przynajmniej część z nich ma przestać się zajmować tym, czym do tej pory zajmowała się. Że należy zaufać i zarządzanie przekazać komuś innemu. A jeśli spieprzy to, co do tej pory dobrze działało? No cóż – należy uważnie wybrać, komu powierzamy zarządzanie firmą i lepiej, żeby to były osoby, które mają realne doświadczenia i nie będą uczyły się dopiero na ży- wym organizmie. Kilka tygodni temu od menedżera dużej firmy usłyszałem: w meblach korzyści z konsolidacji byłyby ogromne! I jestem przekonany, że ma rację. Wyzwanie nr 3. Inwestorzy. Na koniec okaże się, że nawet nasze największe firmy, nawet wyimaginowane holdingi mają za mało pieniędzy na rozpychanie się na między- narodowym rynku. Okaże się, że do myślenia o rozwoju i o przyszłości potrzebne jest dużo więcej pieniędzy niż mamy w Polsce. Wtedy trzeba będzie ponownie siebie same- go zapytać: Czy jestem gotowy na pozyskanie kapitału od inwestorów? I jeśli ci inwestorzy nawet pojawią się na horyzoncie to zapytają: Jak wygląda Twój bilans? Czy procedury są przejrzyste? Czy pieniądze nie będą wyprowadzane na prywatne wydatki? Zapytają, ponie- waż Ci inwestorzy będą prawdopodobnie pochodzili z korporacji, albo do oceny biznesu zatrudnią ludzi z korporacji, co na to samo wychodzi. Niniejszy felieton napisałem na lotnisku w Chinach w drodze na spotkanie robocze World Furniture Confederation, gdzie przy okazji poszukuję inwestorów na rozwój biz- nesu meblarskiego w Polsce. q Przed polskimi meblami stają całkiem nowe wyzwania. Zadania wymagające podejścia, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni i tak na „meblarski” sposób myślenia są takie „nie nasze”. Wyzwania! dr inż. Tomasz Wiktorski Autor jest ekspertem i konsultantem, właścicielem B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego.

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=