Miesięcznik "BIZNES meble.pl" listopad 2019

10 biznes meble.pl | listopad 2019 J eśli umieścicie się w centralnym miejscu tej wirtualnej tablicy, to wielu z Was pierwsze połączenie skieruje w stronę Urzędu Skarbowego i ZUS-u. Ci z Was, którzy korzystają z outsourcingu niektórych działów, zapewne skierują po- wiązanie do na przykład księgowości, informatyków czy też (tu ukłon w moją branżę) w stronę firmy windykacyjnej. W dalszej kolejności powinniśmy powiązać się z dostawcami mediów, dostawcami półproduktów czy towarów, które potrzebujemy do prowadzenia naszego biznesu. I robi się nam już ciekawa pajęczyna powiązań. A przecież jeszcze nie uwzględniliśmy naszych klientów. A teraz – weźcie nożyczki czy nóż. Przetnijcie na chybił trafił jakąkolwiek nić i za- stanówcie się, co oznaczałoby dla waszej firmy niemożność współpracy z tym kontra- hentem, urzędem? Czy poradzilibyście sobie, jeśli nie moglibyście zapłacić podatku czy składek? Czy nie przerwalibyście produkcji, gdyby któryś z dostawców nagle prze- rwał dostawy z powodu bankructwa? Czy zbilansowalibyście swój budżet, gdyby któryś z klientów od Was odszedł? Czy macie plan A, B i C na takie sytuacje? Te naczynia połączone pokazują nam, jak wielu przedsiębiorców zależy od nas i jak bardzo zależymy od innych. A przecież – ci inni – także zależą od jeszcze innych. Niczym efekt motyla, którego trzepot skrzydeł w jednym miejscu, potrafi wywołać huragan na drugim krańcu ziemi. I nie jest to tylko teoria filozoficzna czy psychologiczna. Nie mamy wpływu na to, z kim współpracują nasi kontrahenci, jak zmieni się prawo czy też jak światowy kryzys ekonomiczny odbije się na polskiej gospodarce. Łatwo mówić, że trzeba się spodziewać niespodziewanego, trudniej jednak wcielić to w życie. Wiem, że wiele osób uważa, że zbyt często zalecam stworzenie poduszki finansowej. Spójrzcie jednak na swoją tablicę – jak dużo dzięki niej powiązań pozostanie, w przy- padku chwilowych trudności finansowych? Pieniądze – choć bardzo ważne, to jednak nie wszystko. Równie ważny jest też dobór odpowiednich współpracowników, pewnych i rzetelnych dostawców. Tego nie da się załatwić tylko pieniędzmi. Nitkę bardzo łatwo zerwać. Mam jednak pewność, że niektóre połączenia są dużo mocniejsze i zamiast cienkiej nitki, moglibyście użyć nici stalowej, chirurgicznej czy żyłki. To połączenie to prawdziwy skarb. Warto go pielęgnować, dbać o niego, a nawet – jeszcze wzmacniać. Nie możemy być pewni, czy jeśli my uznamy jakieś połączenie za mocne, to czy druga strona uważa tak samo. Coraz więcej firm widzi, że kontakty bizne- sowe, oparte także na osobistej reakcji, są pewniejsze. Ja ze swojej strony dodam, że tak- że znacznie ułatwiają ewentualną windykację. A skoro już o niej mowa, to zapewniam Was, że konieczność rozpoczęcia negocjacji windykacyjnych nie jest jednoznaczne z ze- rwaniem nici powiązania. Mało tego, w wielu przypadkach – ta nić może zostać wzmoc- niona, jeśli okażemy się profesjonalistami i podejdziemy twardo do problemu, ale mięk- ko do człowieka. q Kojarzycie sceny z filmów o tematyce detektywistycznej, gdzie na dużej tablicy są przyczepione pinezkami zdjęcia, a te pinezki z kolei łączone są ze sobą sznurkiem czy nitką (koniecznie czerwoną)? Spróbujcie w ten sam sposób przeanalizować swoją firmę – dojdziecie do bardzo ciekawych wniosków. Naczynia połączone Anna Gąsiorowska Autorka jest właścicielką firmy Negocjator Anna Gąsiorowska oraz trenerem windykacyjnym. felieton • gąsiorowska o finansach

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=