Miesięcznik "BIZNES meble.pl" listopad 2019

6 biznes meble.pl | listopad 2019 Po wojnie handlowej na linii USA-Chiny, świat meblarski już nie będzie taki jak dawniej. Obecny czas to unikalna szansa, aby poszerzyć obecność na amerykańskim rynku lub postawić tam pierwsze kroki. High Point felieton • wiktorski o gospodarce dr inż. Tomasz Wiktorski Autor jest ekspertem i konsultantem, właścicielem B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego. P rimo – sytuacja w Europie. Wzrost gospodarczy w Niemczech osłabł i jest nie- pewny. Zdaniem jednego z dostawców dla „dużego handlu niemieckiego” po- dobno na europejskim rynku pojawiły się duże ilości mebli w cenach, jakich nie było od dekady. Przypadek? Nie sądzę. Bariery celne ograniczyły amerykański popyt na chiński towar, który należy gdzieś „wypchnąć”. Nie będę się dziwił, jeśli się okaże, że ten towar otrzyma państwowe subwencje. Wyścig płacowy w Polsce, zamiast hamować, jest jeszcze podsycany, a na nowe maszyny u głównych dostawców podobno czeka się obecnie nawet 2 lata! Biorąc pod uwagę powyższe, nie dość, że polskie meble aby prze- żyć muszą w błyskawicznym tempie uczyć się pracować z robotami oraz digitalizować procesy, to może się okazać, że muszą również zdobyć nowych klientów. Secundo – sytuacja w Ameryce. Stany Zjednoczone na przestrzeni ostatnich dwóch de- kad z największego producenta mebli zamieniły się w największego na świecie importera tych dóbr. W 2016 r. blisko 29 mld USD stanowił import mebli z Chin, a ponad 4 mld USD z Wietnamu. Rynek mebli w USA jest wart ponad 120 mld USD w cenach producentów, a w tym import mebli miał w 2016 r. wartość 57 mld USD. USA nie mogą dziś funkcjonować bez importu. Obecnie obowiązujące cła na produkty z Chin, w tym meblarskie, wynoszą 25%, a niewiele brakowało, a doszłoby do kolejnej podwyżki w poprzednim miesiącu. Z pewno- ścią skorzysta na całej sytuacji Meksyk, choć ten kraj też nie jest na liście ulubieńców pre- zydenta Stanów Zjednoczonych. Tercio – świat nie stoi w miejscu. Amerykański handel od kilku miesięcy gwałtownie rozgląda się po świecie szukając mebli. Naturalnie w pierwszym kroku po ustanowieniu barier celnych na import z Chin handlowcy przerzucili zamówienia do Wietnamu, ale tam natychmiast wszystko się zatkało – fabryki, porty, brak kontenerów… W lipcu redakcja „Furniture Today” opublikowała dodatek „Global Sourcing Guide”, gdzie za sprawą opra- cowanych i udostępnionych przeze mnie danych, Polska pojawiła się wśród 10 krajów po- tencjalnie interesujących dla USA pod kątem zakupówmebli.We wrześniu organizowałem również misję handlową dla kupców zza oceanu. Mówi się, że obecna strategia amery- kańskiego handlu zmierza w kierunku dywersyfikacji rynków zakupu mebli. Z oczywistych względów tylko część zakupów zostanie przeniesiona z Państwa Środka do innych krajów, ale wydaje się, że zakupy o wartości 1-2 mld dolarów są realne do ulokowania w Polsce. To szybcy zjadają wolnych, a nie wielcy małych. Ewolucja po wielokroć udowodniła, że przetrwają ci, którzy będą się potrafili przystosować. Nowe zamówienia popłyną do tych, którzy podejmą ryzyko i wykorzystają szansę. Ale dlaczego warto walczyć o USA? Ponie- waż dla Amerykanów jesteśmy atrakcyjną europejską alternatywą dla Włoch. Oczywiście agresywna polityka cenowa obowiązuje – przecież nikt nie chce tracić marży. Jednak po- zycja negocjacyjna jest zgoła odmienna w handlu z USA i Niemcami. Dlaczego więc polscy producenci jeszcze się nie rzucili na eksport do Ameryki? Po pierwsze, dlatego że to wy- maga trochę więcej wysiłku – niewiele firm ma dziś przygotowane kolekcje na USA, a gu- sta są tam inne. Po drugie, dopóki nie pojawią się wolne moce produkcyjne, to zgodnie ze staropolskim przysłowiem „Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu” pracujemy dla niemieckiego handlu. Po raz drugi w tym roku piszę felieton na lotnisku. Tym razemw drodze na targi w ame- rykańskim High Point. To największe i najstarsze targi mebli na świecie. Tam z OIGPM i przy wsparciu PFN od wiosny będziemy przez trzy edycje promować polskie firmy na 300 m 2 . Mamy jeszcze wolne miejsca… Chcą Państwo zacząć sprzedawać do USA? My już nad tym pracujemy. Zapraszam więc do przystąpienia do projektu – więcej informacji na www.brstudio.eu lub bezpośrednio u mnie: tomek@brstudio.eu . q

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=