Miesięcznik "BIZNES meble.pl" listopad 2020

12 raport • koniunktura w branży meblarskiej biznes.meble.pl | listopad 2020 surowców i komponentów wykorzystywanych przez fabryki mebli. Boomnameble potwierdzaGrzegorz Ka- linowski, dyrektor handlowy Libro: Są tygo- dnie, w których napływ zamówień ponad dwu- krotnie (!!!) przekracza napływ sprzed roku. W realizacji barierą są oczywiście ograniczone moce produkcyjne.Ale biorąc pod uwagę okres od 1 czerwca nasz wzrost sprzedaży przewyż- sza wartość z raportu GUS.Wpływ na to miało też odwołanie planowanej na lipiec dwutygo- dniowej przerwy urlopowej. Skala wzrostu sprzedaży, a może bar- dziej poprawnie, wzrostu wpływu zamówień od czerwca bieżącego roku w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego to jak najbardziej wskazywane przez GUS od 20% z podkreśleniem „w górę”. Dodałbym jednak, ze w wielu wypowiedziach i rozmo- wach słyszę o wzrostach powyżej 40%, co mnie także nie zaskakuje – mówi Tomasz Salewicz, dyrektor zarządzający, członek Zarządu HM Helvetia Meble. – W Helve- tia to wypadkowa wielu czynników: polity- ki produktowej, polityki cenowej, dywersy- fikacji sprzedaży. Od wielu lat, a na pewno od ponad 1,5 roku, sprzedaż ukierunkowa- na została w kanał sprzedaży e-commerce. Mnogość instrumentów, narzędzi i działań dla wzmocnienia tej sprzedaży przekłada się na wzrost wpływu zamówień przy równole- głym zaangażowaniu w rozwój i współpracę z rynkami i klientami, gdzie sprzedaż oparta jest na sprzedaży poprzez sklepy stacjonar- ne, w których może nie dwucyfrowe, ale jed- nak wzrosty także odnotowujemy. O znaczących wzrostach w stosunku do roku poprzedniego mówi także Ewelina Wójcik, dyrektor działu marketingu Meble Wójcik, choć zastrzega jednocześnie, że na koniec roku nie będzie to aż tak spek- takularny skok procentowy, biorąc pod uwagę to, że należące do Mebli Wójcik fa- bryki były zamknięte przez dłuższy czas w czasie lock- downu. Z pew- Dzisiaj bardzo wiele firmna świecie ten fragment kryzysu „covidowego” przeżyło bardzo drastycznie, a część nawet nie przeżyło. Wzwiązku z tymwniepewnych czasach handlowcy, klienci szukają tańszychmebli i jesteśmy beneficjentem tego zjawiska. Jeśli globalnie popyt na meble zmniejszy się, to nie musi to oznaczać zmniejszonego popytu na meble wPolsce. Czyli nawet przy zmniejszonympopycie będziemy raczej mieli dużo zamówieńwPolsce. Tomasz Wiktorski, właściciel B+R Studio i ekspert Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej ProducentówMebli. Są tygodnie, wktórych napływ zamówień ponad dwukrotnie (!!!) przekracza napływ sprzed roku. Wrealizacji barierą są oczywiście ograniczone moce produkcyjne. Ale biorąc pod uwagę okres od 1 czerwca nasz wzrost sprzedaży przewyższa wartość z raportu GUS. Wpływna to miało też odwołanie planowanej na lipiec dwutygodniowej przerwy urlopowej. Grzegorz Kalinowski, dyrektor handlowy Libro. nością moglibyśmy teraz realizować jeszcze wyższe obroty, popyt jest ogromny, gdyby nie sytuacja na produkcji, czyli konieczność do- stosowania się do wszelkich obostrzeń sani- tarnych oraz częste niedobory materiałów. Coraz więcej słyszymy o kwarantannach i „wycinaniu” części załogi z powodu COVID, stąd produkcja na każdym etapie łańcucha jest zagrożona i niepewna. Problem narasta dość szybko. Myślę jednak, że na lockdown żadne państwo nie może sobie pozwolić, więc będzie to załatwiane właśnie kwaran- tannami – przewiduje Ewelina Wójcik. Najgorsza jest niepewność Czy obecna sytuacja – ogromne wzrosty po kilkutygodniowym lockdownie – nie- sie za sobą jakieś zagrożenia dla branży? Tomasz Wiktorski, właściciel B+R Studio i ekspert Ogólnopolskiej Izby Gospodar- czej Producentów Mebli, podkreśla, że cały czas mamy okres niepewności, a to, że są teraz duże zamówienia nie oznacza, że ta koniunktura utrzyma się przez długi czas. Zmiana, którą obserwujemy jest bezprece- densowa. Prawie na całym świecie, na prze- strzeni kilku tygodni, ludzie zmienili swo- je zwyczaje dotyczące spędzania czasu, ale i też konsumpcji. Zrezygnowali w pewnym stopniu z wypoczynku, relaksu w restau- racjach, hotelach czy też kinach, a zaosz- czędzone środki finansowe przeznaczają m.in . na wydatki na wyposażenie miesz- kań. Należy podkreślić, że brak pewności rozwoju sytuacji może powodować błęd- ne decyzje inwestycyjne. Nie mamy w tym momencie żadnej gwarancji, że ta koniunk- tura się utrzyma i ludzie na trwałe zmienią swoje nawyki i będą więcej czasu spędzać w domach. Dopóki nie będzie szczepionki i będą fale zwiększonych zachorowań na CO- VID-19, to prawdopodobnie tak będzie się działo. Jeżeli szczepionka nie będzie skutecz- na i powszechna, to myślę, że kilka lat będzie trwało przyzwyczajanie się społeczności glo- balnej do życia z tym wirusem. A to oznacza, że przez te kilka lat branża może spodziewać się tych zwiększonych zakupów. W tej sytu- acji należałoby inwestować w zwiększenie mocy produkcyjnych. Może się też okazać, że opracowywane na świecie szczepionki będą skuteczne i – co równie ważne – powszech- nie dostępne. Jeżeli taki scenariusz założymy, to może okazać się, że społeczeństwo będzie chciało odreagować. Uznają, że mają meble i to co zainwestowali w mieszkania jest już wystarczające i w tej sytuacji moglibyśmy spodziewać się spadku zamówień. Ponow-

RkJQdWJsaXNoZXIy ODEyNDg=