Background Image
Table of Contents Table of Contents
Previous Page  11 / 112 Next Page
Basic version Information
Show Menu
Previous Page 11 / 112 Next Page
Page Background

r e k l a m a

f

świerków, potem blisko 117 tys. m

3

, w następnym roku prawie

152 tys. m

3

. Ten skokowy wzrost trwa do dziś.

W roku 2010

korniki zasiedliły 11.517 m

3

, a usunięto 10.161 m

3

. Resztę drzew

chorych pozostawiono w rezerwatach przyrody, gdzie leśnikom

nie pozwolono na ich usunięcie pomimo wniosków kierowanych

do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Podobna sytuacja

wydarzyła się w roku 2011, tylko już na dużo większą skalę, bo

gradacja zaczęła się szybko rozwijać. Gdybyśmy mogli wtedy

usunąć drzewa chore, gradacja zostałaby ograniczona w zarod-

ku i kornik nie przerzuciłby się na ogromne połacie jeszcze zdro-

wych drzewostanów. Nie byłoby tak katastrofalnego zamierania

całych fragmentów Puszczy i degradacji siedlisk. Gwałtowna

śmierć milionów organizmów ma ogromny, negatywny wpływ

na cały ekosystem, także na stosunki wodne w Puszczy Białowie-

skiej

– informuje Anna Malinowska, rzecznik prasowy Lasów

Państwowych.

CO SIĘ DZIEJE?

Ekolodzy apelują o pozostawienie Puszczy w spokoju,

prowadzenie monitoringu i badań.

Największym zagrożeniem

dla niej jest ingerencja człowieka. Kornik zabije jeszcze trochę

świerków, potem zmniejszy swoją liczebność, a Puszcza będzie

w jeszcze lepszym stanie, niż po masowych wycinkach. Martwe

świerki z czasem się rozłożą, a ich miejsce zajmą młode drzewa,

w tym również świerki, które licznie się pojawiają i sytuacja się

ustabilizuje

– piszą naukowcy wspierający Koalicję Kocham

Puszczę. O ile leśnicy przyczyn gradacji kornika doszukują się

w zaprzestaniuwycinki 6 lat temu, to ekolodzy wskazują na zu-

pełnie inne argumenty. Prof. Rafał Kowalczyk, PAN, prof. Piotr

Tryjanowski, Instytut Zoologii UP w Poznaniu, dr Michał

Żmihorski, Uniwersytet Rolniczy wUppsali i PAN, zaznaczają,

że gradacja kornika jest procesem naturalnym, ale sprzyja jej

działalność leśników, którzy latami wycinali drzewa liściaste

i sadzili świerki. Dodatkowo, przez dziesięciolecia odwadniano

Puszczę (także na Białorusi), żeby łatwiej prowadzić gospodar-

kę leśną, co osłabiło świerki mające płaski system korzeniowy.

W efekcie pojawiło się dużo świerków w gorszej kondycji – to

raj dla kornika, stąd gradacja. Na pytanie o to, czy wycięcie za-

atakowanych drzew ograniczy gradację kornika odpowiadają:

To zupełnie nierealne. Kornik ma 5 milimetrów i umie latać, las

jest ogromny, a świerki porozrzucane po całym obszarze. Więc

nie da się znaleźć wszystkich zaatakowanych drzew w odpo-

wiednim terminie, a wycinanie części nie ma sensu. Poza tym,

część świerków rośnie na Białorusi i w Parku Narodowym (to

2/3 Puszczy), a tam nie da się ich wyciąć. Więc metoda wycina-

nia świerków jest skazana na porażkę i leśnicy to nieoficjalnie

przyznają. Poza tym, jest to metoda bardzo szkodliwa

. Dlaczego

leśnicy wycinają zaatakowane świerki?

Po pierwsze, wycinają

zaatakowane przez kornika świerki, bo chcą ograniczyć jego gra-

dację, jak robią to w lasach gospodarczych, nawet jeśli miałoby

to zaszkodzić rzadkim gatunkom i skutkować utratą bioróżno-

65,7

tys. m

3

165,9

tys. m

3

ilość drewna wyciętego w nadleśnictwach

Białowieża, Browsk i Hajnówka w ub.r

i planowana do wycinki w br. Dane za LP.