Background Image
Table of Contents Table of Contents
Previous Page  12 / 152 Next Page
Basic version Information
Show Menu
Previous Page 12 / 152 Next Page
Page Background

ANNA GĄSIOROWSKA

Autorka jest właścicielką firmy Negocjator

Anna Gąsiorowska oraz treneremwindykacyjnym.

felieton

X

GÈsiorowska obğnansach

M

iałam niedawno

przyjemność po-

znać pewną księ-

gową. Wiele firm

obsługuje ona od

lat. Zdarza się jej,

że od czasu do czasu któryś z jej klientów

wpada na jakiś super pomysł, by jego dzia-

łalność była tańsza. Pada wtedy sakramen-

talne zdanie:

Bo mój znajomy tak robi od

dawna

. Wspomniana księgowa pyta wte-

dy, ile ten znajomy przez ten czas miał kon-

troli. Jak się zapewne Państwo domyślacie

– żadnej. A gdy klient tłumaczy, że w fir-

mie przyjaciela to działa świetnie, księgowa

odpowiada, że tak, owszem, ale jedynie do

pierwszej kontroli. I wie co mówi – bardzo

często bowiem ona, jako księgowa, musi

zeznawać w sądach w sprawach swoich

klientów. Kilka razy w miesiącu ma też

wizyty kontrolerów z urzędu skarbowego,

przed którymi musi udowadniać, że zna

się na swojej pracy.

Księgowe są jak rodzice z dowcipu,

słuchający dziecka usprawiedliwiające-

go złą ocenę przykładami koleżanek lub

kolegów, którym też się nie powiodło na

sprawdzianie. Pada wtedy sakramental-

ne stwierdzenie:

Inni mnie nie interesu-

ją, Ty jesteś najważniejszy

. Księgowej też

nie interesują zagrywki innych – ma być

porządek w księgach, ma być zgodnie

z prawem.

Księgowe to jedna z najbardziej nie-

docenianych grup zawodowych w Polsce,

a ich znaczenie dla każdej firmy jest nie-

ocenione. I dla windykatora także... Bardzo

wiele moich windykacji zaczyna się i koń-

czy na dziale księgowości. Często kluczem

do odzyskania należności są pozytywne

relacje z księgową – to ona trzyma w garści

wszystkie rachunki, to ona często decyduje

o kolejności wychodzenia przelewów, to

księgowa podsuwa odpowiednim osobom

przelewy do zatwierdzenia. Księgowość

jest kluczowa także z innego powodu

– bardzo często księgowe są idealnymi

kandydatkami na firmowych windykato-

rów. I nie tylko z powodu trzymania cały

czas ręki na pulsie. Księgowość to nie tylko

zawód, ale także zamiłowanie do trzyma-

nia się konkretów, gdzie wszystko musi się

zgadzać – nie tylko do momentu pierwszej

kontroli, ale cały czas.

Wiele osób myśli kategoriami „tu i te-

raz”. Niestety, to bardzo krótkowzroczne.

Lepiej myśleć w szerszej perspektywie,

a wtedy żadna kontrola nie będzie straszna.

Może się nam coś udać przez miesiąc, dwa,

ale za pół roku – przyjdzie nam za to słono

zapłacić. Podobnie jest w moim zawodzie.

Na szkoleniach często spotykam ludzi, któ-

rzy już wcześniej windykowali – i to z po-

wodzeniem. Jednak sukces ich negocjacji

windykacyjnych był losowy – działali czę-

sto na wyczucie, popełniali mnóstwo błę-

dów, amimo to zdarzało się imodzyskiwać

niemałe kwoty. Dlaczego więc się do mnie

zgłaszali? Z prostego powodu – chcieli, by

odzyskiwanie należności nie było uwarun-

kowane ślepym trafem, a stało się regułą.

Zapewne znacie Państwo sytuacje,

gdzie zupełny nowicjusz w danej dzie-

dzinie pokona mistrza. Bez lat treningów,

przygotowań, z marszu. Jest to możliwe

i nie takie rzadkie. Jednak jest to sukces

jednorazowy, by nie powiedzieć przypad-

kowy. Tylko prawdziwi profesjonaliści

wiedzą, co sprawia, że wygrywają i co robią

źle. I tylko profesjonaliści wiedzą, dlaczego

ponieśli porażkę.

Są wśród nas tacy, którzy uważają, że

jeśli mistrz w swoim fachu popełni błąd,

nie jest już mistrzem. To błędne myślenie.

Jeśli prześledzicie sobie Państwo biografie

znanych polskich przedsiębiorców, zauwa-

życie zapewne, że zdarzało się im, mówiąc

po młodzieżowemu, „wtopić” jakiś biznes,

że mają na koncie nieudane inwestycje.

Czy to przekreśla ich obecne dokonania?

W żadnym wypadku! To jedynie świad-

czy o ich wielkości, że potrafią uczyć się na

błędach. Wiadomo, najlepiej uczyć się na

cudzych błędach, ale najszybciej (i najbo-

leśniej) nauczymy się na własnych.

Doświadczona księgowa to wielki

skarb. Dzięki niej wiele firm i osób może

uczyć się na cudzych błędach, a przez to

– uniknąć zapłacenia za swoje. A zatem,

drodzy szefowie, prezesi, właściciele firm

– tuż po lekturze tego felietonu, kupcie

kwiaty, bombonierkę czy dobrą kawę i po-

dziękujcie swoim Paniom z księgowości

– Pani Krysi, Basi, Danusi czyMałgorzacie.

Nawet nie wiecie, ile im zawdzięczacie!

d

Może się namudać raz, drugi, trzeci... ale za

dwudziestymczy setnym razem już nie. Może

się też udać żółtodziobowi, a profesjonalista

poniesie klęskę. Jest jednak pewien szczegół:

nowicjusz nie będzie wiedział, dlaczego

odniósł sukces, ale za tomistrz w swoim fachu

dokładnie wytłumaczy, dlaczego przegrał.

A dzięki księgowym– bardzowiele firm i osób

prywatnych dokładnie wie, co i jakmożna

i dlaczego pewnych rzeczy nie powinno się robić.

NAJBARDZIEJ NIEDOCENIANY

ZAWÓD ¥WIATA

KsiÚgowa –

12

BIZNES meble.pl

[

maj 2017